Hallo!
mam do Was pytanie natury, hm, pragmatyczno-rodzinnej
mam narzeczonego, niedługo bierzemy ślub, a że mój luby ma firmę działającą przede wszystkim w Niemczech, przeprowadzamy się do Hamburga. Rodzice Radka już są w Niemczech, a moich chcielibyśmy za jakiś czas też ściągnąć do Niemiec - wiadomo, lepsza opieka, my jesteśmy blisko, wnukami będzie się miał kto zająć
no i tu pytanie - czy jest możliwe żeby osoba po 60-tce nauczyła się niemieckiego? Jeśli tak - jak długo to zajmie? Wiem że jest w Niemczech Polonia, ale nie chce żeby się czuli wyobcowani, no i żeby większość spraw umieli załatwić samodzielnie. Oboje znają rosyjski, mama trochę angielski, ale trudno mi powiedzieć czy są językowo utalentowani… Ktoś coś wie czy jest jeszcze szansa żeby się nauczyli?