Podoba mi sie Twoje podejscie samodzielnej nauki i w ogole, wiec chetnie napisze kilka moich przemyslenio-wskazowek.
1. Nigdy nie sluchaj ludzi ktorzy twierdza, ze w ogole nie trzeba znac i uczyc sie jezyka, albo wystarczy malo (np do celow wyjazdowych). Tacy ludzie nie zagladaja na fora jezykowe, nie interesuja sie jezykiem, nauka jezyka itd. Rownie dobrze mozna z tamkimi ludzmi dyskutowac o nauce pilotowania samolotow pasazerskich (po co sie uczyc, jak siadziesz za kokpitem to sie sam polapiesz w tych wszystkich guzikach!).
2. Nauka slowek... Masz racje, ze nauka samych slowek moze byc malo owocna i w efekcie zniechecic do nauki. Mam wrazenie ze wielu ludziom wydaje sie ze nauka jezyka to wlasnie te nudne niekonczace sie zakuwanie na pamiec bezsensownych slowek, ktorych nigdy nie uzyjemy w praktyce...
Po pierwsze najlepiej uczyc sie slowek wraz z przykladowymi zdaniami. Szczegolnie w niemieckim slowko bez przykladu to faktycznie troche strata czasu. Dopiero na pozniejszym etapie, mozna zaczac uczyc sie samych slowek, kiedy przemielilismy przez nasz mozg tysiace zdan niemieckich.
jezeli nauczyles sie juz slowka 'kalt' (zimno) i wychodzac z domu
chlodny dzien mowisz do siebie 'es ist kalt', to znaczy ze jestes na dobrej drodze.
Po drugie - kiedy to tylko mozliwe - uczyc sie co najmniej dwoch przeciwnych znaczeniwo slowek, jaki ma sens znajomosci wyrazu 'zimno', kiedy nie wiemy jak powiedziec 'cieplo''? wbrew pozorom latwiej zapamietuje sie rowniez wyrazy w parach, czy wiekszych grupach powiazanych tematycznie.
Obecnie do niemieckiego istnieje ogromna ilosc ksiazek, oparta na zasadzie - slowko i przykladowe zdania. cale slowniki, slownictwo pogrupowane tematycznie np A1-A2, czy moja ulubiona kategoria ksiazek z samymi niemieckimi czasownikami, ktore do kazdego czasownika pokazuja liczne przyklady uzycia. Ceglowka '555 German Verbs' jest tutaj niezrownana.
3. Peppa Pig i inne bajki - tak tak i jeszcze raz tak! tylko tutaj trzeba isc na calosc, szczegolnie majac w planach zaledwie kilku miesieczny czy nawet roczny lub dluzej etap nauki.
Wybierz serial, sciagnij WSZYSTKIE ODCINKI, a nastepnie zrob z nich pliki mp3. wgraj na telefopn. i sluchaj. np Peppy the Pig 8 godzin dziennie. wystarczy jedna sluchawka w uchu i mozna nawet w tramwaju sie uczyc. i kiedy tylko nie ma ludzi w poblizu - powtarzaj na glos kazde zdania czy nawet fragmenty zdan, czy nawet pojedyncze slowa, wyrazenia.
Najlepiej na przemian z co najmniej jednymj kursem jezykowym na zasadzie zdanie polskie-zdanie niemieckie. Z polskich kursow moge polecic np Blondynke na jezykach, w Empiku 20 zl obecnie. nawet sa od razu pliki mp3 na plytce, zeby wgrac na telefon. Kursy Edgar'a i dolaczone do nich ksiazki sa tez bardzo dobre.
ps. Jak juz Peppe dobrze rozumiesz to polecam Smerfy
wpisane w Youtube "schlumpfe" przyniesie nam wiele calych odcinkow znalezionych